W minionym tygodniu policjanci prowadzili pościg za motocyklistą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej mimo dawanych sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Kierujący jednośladem zakończył jazdę w potoku, porzucając motocykl i uciekając do lasu. 18- latek zdołał uciec policjantom.
Jednak jeszcze tego samego dnia zgłosił się na policję i przyznał, że to on kierował motocyklem, który ścigali policjanci. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli, gdyż nie posiadał uprawnień do kierowania.
18-latek odpowie teraz przed sądem za swoje zachowanie gdzie grozi mu kara do 5 lat.
Komentarze
Dodaj komentarz