Do kradzieży doszło w czwartek (18 marca) po godzinie 14:00 w Tarnobrzegu w jednym z supermarketów spożywczych. Ochroniarz pracujący w sklepie zauważył mężczyznę, który wychodzi z towarem za który nie zapłacił. Chciał go zatrzymać, złodziej jednak był bardzo agresywny, szarpał się, odpychał po czym uciekł. Podczas szarpaniny wypadły mu jednak skradzione rzeczy i telefon komórkowy.
Kiedy zorientował się, że nie ma telefonu wrócił do sklepu został wtedy zatrzymany przez policjantów. Złodziejem okazał się 36-letni mężczyzna mieszkaniec Kielc wcześniej już karany za podobne przestępstwa.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a za popełnione przestępstwo odpowie teraz przed sądem.
Komentarze
Dodaj komentarz