Funkcjonariusze wydziału patrolowo-interwencyjnego jarosławskiej jednostki podczas pełnienia służby, zauważyli osobę, która nocą szła torowiskiem, stwarzając dla siebie zagrożenie. Jak się okazało, był to 16-letni chłopiec. Nastolatek był roztrzęsiony i zdezorientowany. Zgubił się, próbując dotrzeć do swojego kolegi. Policjanci ustalili adres pobytu chłopca i przekazali go opiekunowi.
W środę (22 czerwca), po godz. 22, policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego jarosławskiej komendy, podczas patrolu ul. Przemysłowej, zauważyli osobę idącą torowiskiem, która była ubrana na czarno, nie miała elementów odblaskowych, a drogę oświetlała latarką z telefonu komórkowego. Policjanci natychmiast podjęli interwencję z uwagi na zagrożenie jakie osoba stwarzała dla siebie idąc nocą po torowisku.

Mundurowi ustalili, ze był to 16-letni chłopiec. Nastolatek był roztrzęsiony i zdezorientowany, nie miał świadomości co do miejsca w jakim się znajduje. W rozmowie z funkcjonariuszami podał, że zgubił się próbując dotrzeć do swojego kolegi mieszkającego w Tywoni. 16-latek oświadczył, że nie zna dokładnie miasta, a w telefonie komórkowym nie ma internetu, żeby sprawdzić swoje położenie na mapie. Idąc torami myślał, że dojdzie do miejscowości, w której mieszka jego kolega.

Jak się okazało chłopiec szedł w zupełnie przeciwnym kierunku. Policjanci zaopiekowali się nastolatkiem. Ustalili jego miejsce pobytu i oddali go pod opiekę opiekunowi.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.