Jasielscy policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego z udziałem 11-letniego rowerzysty i samochodu ciężarowego. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że sprawcą wypadku był chłopiec. Na szczęście skończyło się "tylko" na urazie nogi, a życie chłopcu uratował kask, który miał na głowie.
W poniedziałek, po godz. 12 w Szebniach, doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem młodego rowerzysty i pojazdu ciężarowego.

Z dotychczasowych wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że 11-latek wjechał na jezdnię uderzając w bok samochodu. Kierowca nie miał najmniejszych szans na reakcję, ponieważ rozpędzony rowerzysta wyjechał na drogę spoza zarośli. Uderzenie było o tyle bardzo groźne, ponieważ chłopiec uderzył głową w kant izotermy znajdującej się na pojeździe. Na całe szczęście nastolatek jechał w kasku, który najprawdopodobniej uratował mu życie.

W związku z urazem nogi, chłopiec został zabrany do szpitala. Na miejscu wypadku policjanci wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Dokładne okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane podczas prowadzonego postępowania.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.