Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło dzisiaj w nocy w Stykowie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący quadem, na zakręcie stracił panowanie, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Pojazd wjechał do przydrożnego rowu. Mimo reanimacji 31-letni kierowca quada zginął na miejscu.
Do zdarzenia doszło dzisiaj, około godziny 2. O wypadku policjantów zawiadomił mieszkaniec Stykowa, który zauważył światła pojazdu. Jak wstępnie ustalono, kierujący quadem, 31-letni mieszkaniec gminy Głogów Małopolski, jadąc drogą asfaltową przez las, z Głogowa Małopolskiego w kierunku Stykowa, na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, uderzył w drzewo i wpadł do rowu. Mimo reanimacji podjętej przez policjantów i kontynuowanej przez załogę pogotowia ratunkowego, życia mężczyzny nie udało się uratować.

Na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ślady niezbędne do ustalenia szczegółowych okoliczności zdarzenia

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.