W ubiegłym tygodniu pracownicy Nadleśnictwa Dukla natrafili na ludzkie szczątki. Czy należą do zaginionego rok temu kuracjusza jednego z sanatoriów w Iwoniczu-Zdroju?
Makabrycznego odkrycia dokonali pracownicy Nadleśnictwa Dukla w kompleksie leśnym między Iwoniczem a Lubatową. Podczas prac związanych z wycinką drzew natrafili na ludzkie szczątki.

Prokurator Rejonowy w Krośnie Iwona Czerwonka-Rogoś poinformowała, że znaleziono między innymi czaszkę oraz kilka fragmentów kości.

- Znajdowały się też fragmenty męskiego ubrania, w tym kurtki, spodni, swetra. Wszystko było rozrzucone w promieniu kilkudziesięciu metrów - powiedziała prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.

Zarówno szczątki, jak i ubranie zostały zabezpieczone do specjalistycznych badań. Mają one dać odpowiedź na pytanie, do kogo należą i ewentualnie, jaka była przyczyna śmierci.

Rok temu, dokładnie 8 października 2021 r. zaginął 60-letni mieszkaniec powiatu dębickiego, który przebywał w jednym z sanatoriów w Iwonicz-Zdroju. Nie wyklucza się, że odnalezione szczątki mogą należeć właśnie do niego.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.