Fałszywe dowody rejestracyjne na granicy

Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówek w Medyce i Korczowej ujawnili dwa fałszywe dokumenty komunikacyjne, którymi posługiwali się obywatele Ukrainy wyjeżdżający z Polski.

13 stycznia do kontroli w przejściu granicznym w Medyce zgłosił się 45-letni obywatel Ukrainy.

- W trakcie kontroli dokumentów strażnicy graniczni ujawnili nieuprawnioną zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym. Bezprawnie zmieniono dopuszczalną masę całkowitą pojazdu. Na podstawie fałszywego wpisu kierowca chciał przewozić przez granicę więcej towaru - poinformowała Emilia Sidor z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Cudzoziemiec przyznał się do posługiwania fałszywym dokumentem i dobrowolnie poddał karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.

Tego samego dnia strażnicy graniczni z Korczowej również ujawnili nieprawdziwy dowód rejestracyjny. Podrobionym na wzór oryginału dokumentem posłużyła się 34-letnia obywatelka Ukrainy, która wyjeżdżała z Polski. Mundurowi ze Straży Granicznej zauważyli, że wygląd dokumentu odbiega od oryginału. W wykryciu fałszerstwa strażnikom granicznym pomogła doskonała znajomość zabezpieczeń ukraińskiego dokumentu oraz specjalistyczny sprzęt. Fałszywkę zatrzymano, a cudzoziemkę ukarano grzywną w kwocie 1500 zł.

- Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili 10 fałszywych dokumentów komunikacyjnych, w dwóch przypadkach były to ukraińskie dowody rejestracyjne - dodała Emilia Sidor.