Ofiarą oszustwa metodą "na wnuczka" padła 85-letnia mieszkanka Łańcuta. Starsza kobieta straciła wszystkie swoje oszczędności.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w Łańcucie. Na telefon stacjonarny 85-letniej mieszkanki miasta zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę. Rzekoma córka poinformowała seniorkę, że spowodowała wypadek i musi wpłacić kaucję, inaczej trafi do więzienia. Następnie do rozmowy włączył się wspólnik oszustki, który oznajmił kobiecie, że po pieniądze zgłosi się kurier z prokuratury. Ze względu na zagrożenie związane z koronowirusem seniorka miała zostawić pieniądze w siatce przed domem.

50-latka oszukana na "amerykańskiego żołnierza". Straciła 100 tys. zł
Starsza kobieta chcąc pomóc córce zebrała z domu całą gotówkę oraz biżuterię, którą zgodnie z poleceniem zostawiła przed domem. Pozostawione kosztowności szybko zniknęły. Następnie seniorka miała oczekiwać na powrót córki z prokuratury. Pokrzywdzona zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa po rozmowie z prawdziwą córką, która po pracy wróciła do domu. Seniorka straciła ponad 20 tys. złotych.

Policja po raz kolejny apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi. Metoda wyłudzeń "na wnuczka" czy "na policjanta" ciągle stosowana jest przez oszustów. Pamiętajmy również, że Policja nigdy nie poprosi nas o pieniądze. Każda telefoniczna próba podjęcia środków finansowych pod pozorem działań policji, bądź innych służb, oznacza oszustwo.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.