Mężczyzna, w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, miał na liczniku 81 km/h. Dodatkowo nie korzystał z pasów bezpieczeństwa. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że mieszkaniec powiatu strzyżowskiego miał 1,86 promila alkoholu w organizmie.

Najbardziej bulwersujący jest jednak fakt, że w takim stanie przewoził w aucie dwójkę swoich małych dzieci w wieku 2 i 4 lat. Żadne słowa nie oddadzą skrajnego zagrożenia, na jakie naraził znajdujące się pod jego opieką pociechy.
Policja przypomina, że każdy przypadek prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu to potencjalna tragedia, której można byłoby uniknąć. Kiedy w grę wchodzą dzieci, mówimy o zagrożeniu życia osób najbardziej bezbronnych.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. 34-latek musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi, w tym również dotyczącymi odpowiedzialności wobec własnych dzieci.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!