Dzisiaj (9 sierpnia) na krośnieńskim rynku rozwinięta została lista milionerów z PiS. Krosno było kolejnym miastem na Podkarpaciu, w którym politycy Platformy Obywatelskiej zorganizowali tą akcję.
W konferencji prasowej na rynku w Krośnie wzięli udział posłanka Joanna Frydrych, poseł Marek Rząsa, samorządowcy z Krosna, Sanoka, Jarosławia, a także mieszkańcy Brzozowa i Sanoka.

Joanna Frydrych zwróciła uwagę, że konferencja poświęcona jest tłustym kotom z PiS-u, gdyż to sam Jarosław Kaczyński jak się dowiedział, że Beata Szydło powypłacała pieniądze, które się należały ministrom, nazwał ich tłustymi kotami. Na chwilę to ucichło, ale proceder zaczął się ponownie.

konferencja na rynku w Krośnie

- Nie tak dawno Jarosław Kaczyński mówił o wolności chodzenia na grzyby. Jeżeli tylko taką wolność chodzenia na grzyby nam chce zaproponować na najbliższe cztery lata, to my za to dziękujemy. My chcemy mieć wolność słowa, przebywania tam, gdzie nam się podoba. Ta wolność jest ograniczana z roku na rok. Tą wolność Jarosław Kaczyński i jego ekipa rządząca nam ogranicza. Robi to dlatego, żebyśmy się bali zwracać uwagę na takie sprawy, które dzisiaj prezentujemy - stwierdziła posłanka Joanna Frydrych.

W trakcie konferencji zaprezentowano listę zawierającą 60 nazwisk osób, które zainkasowały tylko w ciągu roku łącznie 350 milionów złotych. Ostatnia osoba na liście zarobiła 1 milion w ciągu roku, a pierwsza prawie 14 milionów w ciągu roku, czyli ponad 1 milion złotych miesięcznie.

Joanna Frydrych przypomniała, że miasto Krosno w ostatnim czasie otrzymało z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa narodowego 15,9 mln zł na zabytki pożytku publicznego.

konferencja PO w Krośnie

- Ale osoba, która jest również samorządowcem, związana blisko z PiS-em, na swój prywatny dwór otrzymała 2 mln zł. I o takich osobach mówimy, milionerach PiS-u, którzy tylko i wyłącznie dlatego, że są związani z PiS-em i mają rodziny związane z PiS-em i dlatego, że się przyjaźnią z PiS-em otrzymują miliony. A na to wszystko muszą się składać wszyscy obywatele - powiedziała posłanka.

- My nic nie mamy przeciwko pracy, dobremu zarabianiu, ale zarobki powinny iść w parze z wykształceniem, doświadczeniem, czy kwalifikacjami. Jednak w tym przypadku jedynym kryterium jest legitymacja pisowska - dodała Joanna Frydrych.

Poseł Marek Rząsa porównał 350 milionów do 70 milionowego zadłużenia szpitala w Lesku.

- Starosta z PiS chce likwidować oddział ginekologiczno-położniczy, bo twierdzi, że kobiety w Lesku, Sanoku i Ustrzykach Dolnych rodzą mało dzieci. Ten facet w XXI wieku traktuje kobietę jako maszynę do rodzenia dzieci. On nie wie, że ten oddział wykonuje setki zabiegów, setki badań. Za 350 milionów uratujemy pięć takich szpitali - stwierdził poseł Marek Rząsa.

Zaapelował również o udział w wyborach parlamentarnych, które odbędą się 15 października.

- Pomóżcie nam nie tylko wygrać te wybory, ale również ich przypilnować. Nadszedł taki moment w historii naszego kraju, gdzie powiedzenie "nieważne kto głosuje, ale ważne kto liczy głosy" stało się znowu ważną częścią naszego życia - dodał Marek Rząsa.

konferencja w Krośnie tłuste koty

Daria Balon, radna Rady Miasta Krosna, zaznaczyła, że ten długi dywan nominantów z PiS to lista osób niekompetentnych i nieprzyzwoitych, którzy bogacą się na posadach w spółkach państwowych.

- A robią to po to, aby finansować kampanię i propagandę PiS - dodała Daria Balon.

Uczestniczący w konferencji zakończyli ją rymowanką: "października piętnastego pogonimy Kaczyńskiego".

Dzisiaj konferencja odbyła się w Brzozowie i Jaśle, a wczoraj w Ustrzykach Dolnych, Lesku i Sanoku.

Zobacz galerię


Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.