Niżańscy policjanci uratowali mężczyznę, który znalazł się w skrajnie niebezpiecznej sytuacji. Funkcjonariusze, w ostatniej chwili zabrali go z torowiska, po którym niespełna kilka minut później, przejechał pociąg. Dzięki profesjonalnym i szybkim działaniom niżańskich funkcjonariuszy nie doszło do tragedii.
W poniedziałek po godz. 18, dyżurny niżańskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że mieszkaniec naszego powiatu może znajdować się w okolicznościach zagrażających jego życiu i zdrowiu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna miał przebywać w rejonie torowiska w Huty Deręgowskiej i może chcieć targnąć się na swoje życie.

We wskazane miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol. Mundurowi pieszo sprawdzali każdy metr nasypu kolejowego. Warunki były trudne ponieważ oprócz pory nocnej dodatkowym utrudnieniem były opady deszczu oraz rozległy, częściowo zalesiony teren. Do pomocy w poszukiwaniach przyłączyli się policjanci zespołu patrolowo - interwencyjnego. W pewnym momencie, funkcjonariusze zauważyli na torach sylwetkę człowieka. Już po chwili okazało się, że to mężczyzna odpowiadający rysopisowi ze zgłoszenia.

Po zabraniu mężczyzny w bezpieczne miejsce, policjanci udzieli mu wsparcia oraz zaopiekowali się nim do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Jak się okazało pomoc przyszła w ostatniej chwili. Po około 4 minutach nadjechał pociąg.

Dzięki sprawnym i szybkim działaniom niżańskich funkcjonariuszy być może nie doszło do tragedii. Mężczyzna trafił pod opiekę specjalistów.

Dwie policjantki potrącone na przejściu dla pieszych

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.