45-latek włamał się do domu i zabrał sejf, w którym znajdowały się pieniądze i dokumenty, po czym wyrzucił go w lesie. Policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę. Odzyskali także skradzione mienie. Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Początkiem września, niżańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z domów na terenie naszego powiatu. 

Na miejsce został skierowany policyjny patrol. W rozmowie ze zgłaszającym mundurowi ustalili, że po powrocie do domu, mężczyzna zauważył brak sejfu, który znajdował się w jednym z pokoi. Oświadczył, że w sejfie znajdowała się gotówka w zagranicznej walucie oraz różne dokumenty. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na ponad 1500 złotych.

Funkcjonariusze pracujący nad tą sprawą ustalili, że odpowiedzialnym za to przestępstwo może być 45-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego. Policjanci zabezpieczyli wszelkie ślady, sprawdzili okoliczny monitoring oraz rozmawiali z mieszkańcami, ponieważ każda informacja przybliżała ich do rozwikłania zagadki.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego, policjanci z referatu dochodzeniowo - śledczego zatrzymali 45-letniego mężczyznę. Okazało się, że mieszkaniec powiatu niżańskiego znalazł klucze ukryte przez gospodarzy na terenie posesji i pod ich nieobecność wszedł do domu, zabrał sejf po czym wyrzucił go w lesie. 

45-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Sejf wraz zawartością wrócił do właściciela. Za ten rodzaj przestępstwa grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. 

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.