Funkcjonariusze SOK z Rzeszowa i Wrocławia ujawnili posiadanie środków odurzających dwóm młodym mężczyznom.
W środę (8 marca) funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z rzeszowskiej i wrocławskiej jednostki, w wyniku prowadzonych działań ujęli dwie osoby podejrzane o posiadanie środków odurzających.

Jako pierwszy został ujęty 19-latek z Węgier podczas podjętego przez funkcjonariuszy Grupy Operacyjno-Interwencyjnej z Posterunku Straży Ochrony Kolei w Rzeszowie legitymowania w związku z popełnionym przez niego wykroczeniem. Mężczyzna ten palił "skręta".

Podejrzenia patrolu GOI SOK pełniącego służbę w rejonie stacji Rzeszów Główny wzbudziła także unosząca się w powietrzu woń typowa i charakterystyczna dla palonej marihuany. Dodatkowo okazało się, że obywatel Węgier ma przy sobie słoik z zielonym suszem. Policyjne badanie potwierdziło, że była to marihuana. W sumie przy podejrzanym zabezpieczono 1,61 grama tego narkotyku. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.

Podczas domowej interwencji znaleźli narkotyki
Drugie zdarzenie miało miejsce na szlaku kolejowym Wrocław Główny - Grabiszyn. Patrol SOK został wezwany na interwencję, gdzie zgłaszająca dyżurna ruchu poinformowała o osobach postronnych, które przebywają na wiadukcie kolejowym i swoim zachowaniem stwarzają zagrożenie dla swojego zdrowia i życia, utrudniając przy tym prowadzenie ruchu pociągów. Wezwani na miejsce funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei we Wrocławiu ujęli 18-latka, który w trakcie ucieczki wyrzucił z kolegami dwa woreczki foliowe z suszem roślinnym. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy Policji badanie potwierdziło, że zabezpieczone środki to marihuana. W sumie mundurowi zabezpieczyli 1,46 grama narkotyków. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Komisariat Kolejowy Policji we Wrocławiu.

Dwaj ujęci przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei, zostali przekazani do dyspozycji Policji, gdzie na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawią im zarzuty posiadania środków odurzających. W najbliższym czasie za swój czyn odpowiedzą przed Sądem. Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.