W środę 30 sierpnia przed godz. 7 rano dzielnicowi ze Strzyżowa otrzymali zgłoszenie od przypadkowego przechodnia, że w rzece przepływającej przez Różankę, znajduje się duży pies.
Na miejscu funkcjonariusze zlokalizowali zaplątanego w szuwarach psa, który nie mógł wydostać się na brzeg. Weszli do rzeki jednak sami nie mogli wydostać go z wody, na pomoc wezwali strażaków i wspólnymi siłami, przy użyciu specjalistycznego sprzętu wydostali czworonoga na brzeg. Zwierze było bardzo zmęczone, ale nie potrzebowało pomocy weterynarza.
Policjanci ustalili właściciela psa, nie krył on zadowolenia z odzyskania swojego pupila, który wabi się Dingo. Jednocześnie policjanci pouczyli mężczyznę, aby właściwie opiekował się zwierzęciem.
Komentarze
Dodaj komentarz