- Z przyniesionych puszek i niewypalonych wkładów do zniczy powstają w naszej szkolnej "fabryce" świece okopowe - wyjaśnia Grażyna Pondo, dyrektor szkoły.
Jak podkreśla Barbara Rubach, nauczycielka z PSP nr 9, wykonane świece trafią do lwowskich parafii, w których pracują księża z diecezji tarnowskiej oraz do żołnierzy i pograniczników ukraińskich. To dla nich bardzo duża pomoc w zimowych miesiącach, kiedy dostawy prądu są ograniczone.
Do wyrobu świec okopowych potrzebne są czyste puszki np. po konserwach lub karmie dla zwierząt, kartonowe lub tekturowe paski pocięte do wysokości danej puszki oraz wosk lub parafina np. z ogarków świec, niewypalonych wkładów do zniczy.
Puste puszki oraz ogarki świec i niewypalone wkłady do zniczy można przynosić do Publicznej Szkoły Podstawowej nr 9 w Dębicy.