Łańcuccy policjanci przestrzegają przed oszustami, którzy podszywają się pod znajomych czy członków rodziny na portalach społecznościowych. Za pomocą przejętych kont lub komunikatorów internetowych rozsyłają prośby o opłacenie jakiegoś zamówienia, czy też pożyczkę.
W poniedziałek (13 lutego) do łańcuckiej komendy zgłosiła się mieszkanka powiatu łańcuckiego, która została oszukana przez sprawcę podszywającego się pod jej znajomą, na jednym z popularnych komunikatorów internetowych. Kobieta, chcąc pomóc koleżance, straciła kilka tysięcy złotych. Pokrzywdzona padła ofiarą oszusta stosującego metodę "na Blika".

Mechanizm takich przestępstw jest zazwyczaj podobny. Przestępca przejmuje czyjeś konto na portalu społecznościowym czy komunikatorze internetowym. Następnie podszywając się pod znajomego lub członka rodziny, informuje o potrzebie pilnej pożyczki czy opłaceniu rachunku. W tym celu oszust prosi o udostępnienie kodu Blik, dzięki któremu może dokonać wypłaty gotówki z bankomatu. Właściciel konta potwierdza transakcję w telefonie wierząc, że pomaga bliskiej mu osobie.

Pamiętajmy, że oszuści coraz częściej podejmują próby wyłudzenia pieniędzy poprzez przejmowanie kont w portalach społecznościowych. Włamując się na czyjeś konto, przestępcy mają wgląd do rozmów właściciela tego konta ze znajomymi czy rodziną. Prośby o pomoc kierują zwykle do tych, z którymi rozmawia on najczęściej i utrzymuje dobry kontakt. Jednak niekoniecznie jest to regułą, czasem przestępcy wysyłają wiadomości na "chybił-trafił". Oszust, wysyłając kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt wiadomości, często znajduje jednego znajomego lub członka rodziny, który zgadza się podać kod BLIK. Wtedy przestępca podejmuje pieniądze z bankomatu. Zazwyczaj są to kwoty rzędu kilkuset złotych.

Policjanci apelują do posiadaczy kont internetowych o weryfikowanie otrzymywanych wiadomości zawierających prośbę o udostępnienie kodu. Przed dokonaniem transakcji zadzwońmy i upewnijmy się, czy faktycznie to nasz znajomy lub członek rodziny potrzebuje pieniędzy.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.